WSPIERAMY

EKO
NGO

WOJEWÓDZKA STACJA SANITARNO-EPIDEMIOLOGICZNA W OLSZTYNIE

  • Kopernik TV
  • WOJEWÓDZKA STACJA SANITARNO-EPIDEMIOLOGICZNA W OLS...

Rodzice wielozadaniowi

WYJĄTKOWE SERCE
Są fotografami, lekarzami, nauczycielami. Rodzice dzieci niepełnosprawnych wbrew powszechnym stereotypom potrafią świetnie łączyć obowiązki rodzicielskie z zawodowymi.

Dzieci i młodzież uczęszczające do Zespołu Placówek Edukacyjnych oraz biorące udział w Warsztatach Terapii Zajęciowej w Olsztynie borykają się z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Wsparciem są dla nich rodzice, poświęcający im mnóstwo uwagi, czasu i miłości. Wśród rodziców – tak samo, jak wśród uczniów – kryje się wiele talentów. „Mamy wielu rodziców, którzy bardzo chętnie uczestniczą w takich naszych zajęciach popołudniowych, gdzie rozwijają swoje zdolności manualne, wyrażają się w różnych formach plastycznych: malują, tkają, lepią garnki z gliny i to jest bardziej dla relaksu, ale są tacy, którzy fotografują, którzy osiągają sukcesy zawodowe” - mówi Wanda Agnieszka Jabłońska, dyrektor Zespołu Placówek Edukacyjnych w Olsztynie.

Pani Monika Lisowska jest dowodem na to, że chcieć to móc. Opiekę nad czwórką pociech godzi z pracą, a jednocześnie największą pasją – fotografią. Jej ostatnie prace osadzone w klimacie Powstania Warszawskiego mają zaplanowane wystawy w całej Polsce, a przed obiektywem pani Moniki pozowały… jej dzieci. „Zaczęłam inwestować w siebie, zaczęłam jeździć, uczyć się, szkolić. Zaczęłam mieć pewne osiągnięcia, nie tylko w kraju, ale również za granicą, zobaczyłam, że warto i ciągnę to dalej. Poza tym, już tak zupełnie między nami mówiąc, fotografowanie mnie osobiście odbarcza” - mówi pani Monika Lisowska.

Rozwijanie własnych pasji inspiruje także dziecko. Dzięki temu i ono rozwija swoje zainteresowania, buduje swoją osobowość i charakter. To również doskonały pomysł na rodzinną integrację. W przypadku pani Moniki w sesje zdjęciowe zaangażowana jest cała rodzina.

Niestety, wciąż panuje mylne przekonanie, że rodzic dziecka niepełnosprawnego nie ma czasu na pracę czy rozwój swoich zainteresowań. „My mówimy „stop” stereotypom i mówimy, że ta niepełnosprawność nie zamyka żadnych drzwi, niepełnosprawność dziecka też nie zamyka żadnych drzwi. Często prowadzi do rozwoju, do zyskiwania nowych kwalifikacji, przecież mamy rodziców, którzy dziś są nauczycielami w tej placówce. Dlaczego? Bo tak zmienili swoją drogę życiową. Tego wszystkim serdecznie życzę” - podkreśla Wanda Agnieszka Jabłońska.

Prace Moniki Lisowskiej z cyklu „Sierpniowe Portrety” do 5 września można oglądać w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lidzbarku Warmińskim. Później wystawa trafi do Olsztyna.