Dzierżawca kompleksu poniemieckich bunkrów w Mamerkach poinformował niedawno o odnalezieniu tajemniczego włazu, nieotwieranego od czasów wojny. Spekulowano, że może prowadzić do pomieszczenia z cennymi dla historyków dokumentami lub nawet ze słynną Bursztynową Komnatą. Niestety – po otwarciu okazało się, że to jedynie studzienka kanalizacyjna.
To już kolejny przypadek, gdy w Mamerkach – mimo zapowiedzi – nie dokonano sensacyjnych odkryć. Tamtejsze prywatne muzeum zapowiada jednak, że nadal będzie prowadzić badania terenu.